Silesian Highland Marathon coraz bliżej

30 czerwca odbędzie się trzecia edycja Silesian Highland Marathon, czyli Maratonu Wyżyny Śląskiej. W tym roku zawodnicy zmierzą się z jednym z trzech dystansów: 44, 22 lub 11 kilometrów. Wszystkie trasy poprowadzone są w pagórkowatym terenie na obszarze gmin Mierzęcice, Psary oraz Bobrowniki w powiecie będzińskim.

Centrum imprezy oraz start biegów znajdują się w Nowej Wsi, obok Lotniska Katowice-Pyrzowice, znanej biegaczom z organizacji Biegu Nowej Wsi. Następnie trasa prowadzi w stronę Rogoźnika, gdzie na plaży nad jeziorami czeka na uczestników pierwsza strefa kibica. Po okrążeniu rogoźnickich zbiorników maraton skieruje się w stronę Garbu Tarnogórskiego, mezoregionu w północnej części Wyżyny Śląskiej, gdzie rozpoczną się solidne podbiegi na okoliczne wzgórza Wału Brzękowickiego. Po pokonaniu Góry Siewierskiej i zbiegu do Brzękowic Dolnych biegacze zameldują się w kolejnej strefie kibica, tym razem w gminie Psary, zlokalizowanej na boisku piłkarskim drużyny Orła Dąbie.

Mijając kolejne miejscowości, których łącznie na trasie maratonu jest aż 27, zawodnicy dotrą w pobliże rzeki Czarna Przemsza. Ta część dystansu posiada znacznie łagodniejszy profil, dzięki czemu będzie można nieco odpocząć przed morderczą końcówką. Nad Zalewem Przeczycko-Siewierskim rozpocznie się jednak długi i wyczerpujący podbieg pod Ostrą Górę w Toporowicach. Ostatni etap biegu to piękna, ale wymagająca przeprawa przez wzgórza Sadowia i Najdziszowa, gdzie po jednej stronie rozciąga się widok na Górnośląski Okręg Przemysłowy z Wyżyną Katowicką i Pagórami Jaworznickimi, a po drugiej na Wyżynę Woźnicko-Wieluńską górującą nad Częstochową.

Suma podbiegów na maratonie to ok. 650 metrów, co oprócz dużego dystansu każe nam dołożyć podejście porównywalne do zdobycia Czantorii Wielkiej, Skrzycznego czy Babiej Góry. Wielu zawodników podkreśla rozmaitość dodatkowych utrudnień – mnogość wzniesień (aspekt psychologiczny niekończących się podejść), kręte ścieżki polne i leśne z naturalnymi przeszkodami w postaci traw i gałęzi, a także duże prawdopodobieństwo lejącego się z nieba żaru sprawiły, że podczas poprzednich edycji tylko najlepsi zawodnicy byli w stanie przebiec cały dystans, nie przechodząc do marszu.

Atutem SHM jest gęste rozmieszczenie punktów odżywczych i niemal rodzinna atmosfera wśród osób zaangażowanych w organizację. Z krajoznawczego punktu widzenia rejon tej części Wyżyny Śląskiej jest naprawdę warty zwiedzenia, ponieważ mało kto o nim wie, a prezentuje się bardzo okazale. Podczas maratonu można to zrobić w ciągu kilku godzin, warto jednak zostać w okolicy również na niedzielę i zobaczyć lokalne atrakcje turystyczne.
Najwyższy punkt na trasie maratonu znajduje się w pobliżu wzniesienia na Płaskowyżu Twardowickim w Nowej Wsi (398 m n.p.m.). Jest to jednocześnie najwyższy punkt w powiecie będzińskim, a także drugi najwyższy punkt na całej Wyżynie Śląskiej. Ustępuje on jedynie Górze Świętej Anny.

Trasy 22 oraz 11 kilometrów to maraton w okrojonej wersji. Pozwalają one zasmakować charakteru Wyżyny Śląskiej, ale oferują nieco mniejsze doznania, zarówno w sensie estetycznym jak i fizycznym (maraton naprawdę boli). Warto jednak zmierzyć się z nimi i przygotować organizm do większych wyzwań.

Organizatorem biegu jest Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Lokalnego Nowa Wieś i Okolice we współpracy z Urzędami Gmin Mierzęcice, Psary oraz firmą Qualifit Leszek Sar.
Sponsorami wydarzenia są firmy Sarex i School Tour, a partnerami Muszynianka, Oriflame, ZRW Bara, Vilamalia, Heat Not Lost oraz grupy Ostra Góra 351 i Biegi w Rogoźniku. Patronami medialnymi są Maratonypolskie.pl i Biegigórskie.pl.

Zapisy na Silesian Highland Marathon II są prowadzone na: www.zmierzymyczas.pl. Więcej informacji na bieżąco na Facebooku: SIlesian Highland Marathon oraz stronie internetowej zawodów: www.silesianhighland.com